Motto

Najpiękniejsze morze jeszcze nieujrzane
Najpiękniejsze dziecię śni jeszcze w kołysce,
Dni, te najpiękniejsze, są jeszcze przed nami,
A to, co chciałem ci powiedzieć, to najpiękniejsze
jeszcze niewypowiedziane.
(
tłum.własne wiersza Nâzım Hikmet)

czwartek, 10 lutego 2011

Łapiąc motyle w lutym

Sam na sam z własnym obłędem i ukochanym kwiatkiem
widzimy, że naprawdę nie ma już o czym pisać.
A raczej, że trzeba pisać o tych samych starych sprawach
W ten sam sposób, powtarzając w kółko to samo
Zeby miłość mogła trwać dalej i zmieniać się stopniowo.

John Ashbery "Późne echo"  
tłum. P. Sommer



 Poezje Johna Ashberego właśnie wydane w Niemczech w wersji dwujęzycznej zostały po pierwszej wzmiance w audycji w rodzaju polskiego Pegaza  sprzedane na pniu. Nie zdążyłam kupić, a po sprawdzeniu polskich wydań okazuje się, że w tym wypadku nawet i allegro nie pomoże. Wszystkim zniechęconym  polityką wydawniczą poezji  w Polsce piszę zatem na pociechę - w innych krajach nie jest z tym  lepiej.
***
 Spodobała mi  się nazwa Lirael na miscellana internetowych odkryć" Plaża muszli"i postanowiłam rozszerzyć moje posty o filmowych premierach  na podobne odkrycia. Wybierając sie w internetową sieć z siatką na motyle czasami znajdzie się może tylko muszyska lub suche liście, lecz niekiedy, nawet i w naszej szerokosci geograficznej można dostrzec przepięknego morpho menelaus. 


***
Z niemieckich nowości ksiażkowych zainteresowały mnie spisane przez nastolatkę doświadczenia zdobyte niestety na własnej skórze tematyzujące mobbing w szkole..  Młodą autorkę zaproszono do Landtagu, gdzie w ramach akcji " młodzież w polityce" poszukiwano nowych pomysłów do programów prewencyjnych. Może tym razem coś wreszcie powstanie, myslę sobie naiwnie? Przejrzałam trochę wydawnictwa polskie, jest nieco literatury specjalistycznej i poradników opierających się też na konkretnych przypadkach, ale nie znalazłam książek relacjonujących ten problem z punktu widzenia ofiar. Sylvia Hamacher "Tatort Schule".

***
Czy jest możliwe zmieścić księgę taką jak Iliada na jednej stronie? Oczywiście jest możliwe, wystarczy strona wielkości plakatu i odpowiednio mały druk. Niemiecka firma All the world's a Page oferuje jak dotąd Iliadę i Makbeta ( po angielsku) oraz Fausta i "Kapitał "Marksa ( po niemiecku) w wersji na ścianę dołączając do plakatów i lupę... W planach na rok 2012 " Ulisses" Joyce'a , (jak tylko wygasną prawa autorskie).

***
Lutowe premiery w niemieckich kinach Arthouse:
  • Poll-  Estonia przed pierwszą wojną światową.
  • I killed my mother - słynny debiut Xaviera Dolana wreszcie i u nas.
  • Rodzina (en Famile) - na ostatnim Berlinale na tym filmie niemieccy krytycy płakali. Jak czytam na filmwebie, polscy raczej nie.

 ***
Z własnego kącika :  rozszerzyłam post o Jane Eyre 2011  o pierwsze klipy i nowe zdjęcia.
***

A zdjęcia przebiśniegów i ranników zimowych zrobione wczoraj. Wiosna u wrót..

4 komentarze:

  1. Och, jakie kwiaty cudowne! A u mnie za oknem szaro i zimno - pada deszcz ze śniegiem.
    Ja już chcę wiosnę!

    A co do pozycji książkowych i filmowych - przeczytałam z zainteresowaniem.

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas teraz też plucha, ale wypatruję wiosny na każdym kroku:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tytuł posta natychmiast wywołał wspomnienie jednej z moich najulubieńszych scen z "Bright Star"!
    Dziękuję Ci za miłą wzmiankę o "Plaży".:)
    Zdjęcia wiosenne są prześliczne! Zachwycają zwłaszcza w taki dzień jak dziś - ze śniegiem i zawieruchą.
    Ciekawe nowości filmowe. Liczę na Twoje recenzje.
    To fantastyczna wiadomość, że poezja rozchodzi się jak świeże bułeczki!:) Szczerze mówiąć, patrząc na biblioteczne półki uginające się pod tomikami, odnoszę wrażenie, że nie czyta jej prawie nikt.
    Moc serdeczności.
    P.S.
    Niecierpliwie czekam na Twoją recenzję "Jak zostać królem". O ile pamiętam, to już w przyszłym tygodniu. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skojarzenie z "Bright Star " pojawiło się u mnie już po wykluciu pomysłu, aż żałowałam, że nie wstawiłam odpowiedniego zdjęcia.

    To ja dziękuję za wzmiankę i pamięć :)

    "Kings speech" zawita do naszych kin dopiero 17.2, i nadal nie wiem, kiedy będę mieć czas go obejrzeć :(
    A z czytaniem poezji to jest rzeczywiście ciekawy fenomen. Gdzie się ukrywają ci wszyscy czytelnicy poezji? W naszej bibliotece półki z liryką stwarzają jednak straszliwe wrażenie podręcznikowo- słownikowe i ja też przechodzę koło nich raczej niechętnie. Zupełnie inaczej niż w księgarniach, ku zmartwieniu mojej portmonetki ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę niezalogowanych użytkowników o podpisywanie się jakimś nikiem. Chciałabym (i pewnie też czytelnicy) móc odróżniać anonimowego komentatora z piątku od anonimowego komentatora z niedzieli.


Być może upłynie kilka dni, zanim będę mogła odpowiedzieć, ale cieszę się z każdego komentarza. Dziękuję za trud dialogu :)i zapraszam znów.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...