Motto

Najpiękniejsze morze jeszcze nieujrzane
Najpiękniejsze dziecię śni jeszcze w kołysce,
Dni, te najpiękniejsze, są jeszcze przed nami,
A to, co chciałem ci powiedzieć, to najpiękniejsze
jeszcze niewypowiedziane.
(
tłum.własne wiersza Nâzım Hikmet)

sobota, 2 października 2010

Październikowe premiery w niemieckich kinach Arthouse

*** Ekranizacja bestsellerowej powieści - testamentu Tiziano Terzani " Das Ende ist mein Anfang / Koniec jest moim początkiem ".

***"Zarte Parasiten"czyli "wrażliwe pasożyty". Ogłoszenie : dwoje młodych ludzi oferowuje osamotnionym trochę ludzkiego ciepła za wikt i opierunek.

****Jestem miłością  . Po niemiecku " I am love"



****Gaisbourg -  sława, seks i gęba



*** Goethe!-czyli "Zakochany Wolfgang" albo "Lecket mich"



I jeszcze z poczucia obowiązku: 
***kolejny "hit" polsko-niemiecki  "Weselna Polka".  Dla tego filmu  Die Toten Hosen (pochodzą z Düsseldorfu)  śpiewają po polsku.

6 komentarzy:

  1. Czyli teraz czas na "Zakochanego Wolfganga" ;-)

    Jejku jak mnie denerwują takie "schematyczne" filmy typu "Weselna Polka", że też jeszcze ktoś musi to kręcić...

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie to mam nadzieję, że "Goethe!" bądzie bardziej udany niż np. "Schiller" czy "Effi Briest". Niemieckie filmy kostiumowe jak dotąd niezbyt do nie trafiają :(

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja ostatnio oglądałam całkiem dobre niemieckie kino. Polecam "Valerie"

    OdpowiedzUsuń
  4. Współczesne niezależne są jeszcze czasem rodzynkowe, tu bardzo chwalą "Soul kitchen"
    Będę rozglądać za "Valerie" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wystarczy poszukać na półce ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. No i faktycznie "Goethe!" jako film lepszy od "Schillera", chociaż prawdy historycznej to tam z lupą szukać. Powinno się organizować wyjścia całych klas szkolnych, by móc przeprowadzić lekcję" oczywiście naprawdę było inaczej, kto wie jak". Chyba pierwszy kostiumowy film niemiecki, który - szczególnie dzięki całkiem orzeżwiającemu aktorstwu - dało się obejrzeć miło i przyjemnie. I mam nadzieję, że taki był ten film, a nie moja coraz niżej kładziona przez lata poprzeczka.;) No i publiczność zaskakująca - miast młodzieży mieliśmy w kinie pokolenie 60+

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę niezalogowanych użytkowników o podpisywanie się jakimś nikiem. Chciałabym (i pewnie też czytelnicy) móc odróżniać anonimowego komentatora z piątku od anonimowego komentatora z niedzieli.


Być może upłynie kilka dni, zanim będę mogła odpowiedzieć, ale cieszę się z każdego komentarza. Dziękuję za trud dialogu :)i zapraszam znów.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...