Motto

Najpiękniejsze morze jeszcze nieujrzane
Najpiękniejsze dziecię śni jeszcze w kołysce,
Dni, te najpiękniejsze, są jeszcze przed nami,
A to, co chciałem ci powiedzieć, to najpiękniejsze
jeszcze niewypowiedziane.
(
tłum.własne wiersza Nâzım Hikmet)

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Effi Briest


Powieści Theodora Fontane "Effi Briest" chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Czterokrotnie już sfilmowana została w zeszłym roku po raz piąty przeniesiona na ekran.

Tytułowa bohaterka jest  ukazana tym razem  jako świadoma i pewna siebie młoda kobieta- podobnie współcześnie jak bohaterki  " Becoming Jane", "Bright Star" czy "Young Victoria". Film koncentruje się tylko na historii małżeństwa Effi, postawiając poza kamerą szereg innych wątków i zmieniając zupełnie zakończenie.  Powieść, która swoim realizmem ukazującym - także - dramat kobiet minionych czasów stała na jednej półce z Madame Bovary i Anną Kareniną mogłaby teraz nawet powiewać sztandarem związków feministycznych.
To zmienione zakończenie stwarza jednak swego rodzaju happy end, który pociesza na moment umęczonego widza;)  Jeśli komuś nie przeszkadzają  niedociągnięcia w odtwarzaniu zachowań z epoki (zwłaszcza w etykiecie), kostiumach, scenografii i nie jest zagorzałym zwolenikiem wiernych adapcji literatury, może spokojnie sięgnąć po ten film odpoczywając przy obrazach wydm morskich.
Polonica: film był również kręcony w Polsce, niestety nie znalazłam informacji gdzie dokładnie, ale zgaduje, że - jak powinien był być- w Swinoujsciu.
Stronka orginalna - zdjęcia, niewiele treści ;)

2 komentarze:

  1. To dobrze sobie przypomnieć o tym, że w kinach nadal wyświetlają filmy... i to filmy dobre i ciekawe :)

    No właśnie: czy "Effi Briest" jest wg Ciebie filmem dobrym? (bo ta pociecha, że można odpocząć oglądając obrazy morskich wydm, brzmi... hm... nieco dwuznacznie :) )

    OdpowiedzUsuń
  2. Film obejrzałam na DVD i miałam co do niego bardzo, bardzo niewielkie oczekiwania. Nie było aż tak źle, ale wyrażenie " dobry film" zawiera w sobie jednak dużo więcej ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę niezalogowanych użytkowników o podpisywanie się jakimś nikiem. Chciałabym (i pewnie też czytelnicy) móc odróżniać anonimowego komentatora z piątku od anonimowego komentatora z niedzieli.


Być może upłynie kilka dni, zanim będę mogła odpowiedzieć, ale cieszę się z każdego komentarza. Dziękuję za trud dialogu :)i zapraszam znów.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...