Powieści Theodora Fontane "Effi Briest" chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Czterokrotnie już sfilmowana została w zeszłym roku po raz piąty przeniesiona na ekran.
Tytułowa bohaterka jest ukazana tym razem jako świadoma i pewna siebie młoda kobieta- podobnie współcześnie jak bohaterki " Becoming Jane", "Bright Star" czy "Young Victoria". Film koncentruje się tylko na historii małżeństwa Effi, postawiając poza kamerą szereg innych wątków i zmieniając zupełnie zakończenie. Powieść, która swoim realizmem ukazującym - także - dramat kobiet minionych czasów stała na jednej półce z Madame Bovary i Anną Kareniną mogłaby teraz nawet powiewać sztandarem związków feministycznych.
To zmienione zakończenie stwarza jednak swego rodzaju happy end, który pociesza na moment umęczonego widza;) Jeśli komuś nie przeszkadzają niedociągnięcia w odtwarzaniu zachowań z epoki (zwłaszcza w etykiecie), kostiumach, scenografii i nie jest zagorzałym zwolenikiem wiernych adapcji literatury, może spokojnie sięgnąć po ten film odpoczywając przy obrazach wydm morskich.
Tytułowa bohaterka jest ukazana tym razem jako świadoma i pewna siebie młoda kobieta- podobnie współcześnie jak bohaterki " Becoming Jane", "Bright Star" czy "Young Victoria". Film koncentruje się tylko na historii małżeństwa Effi, postawiając poza kamerą szereg innych wątków i zmieniając zupełnie zakończenie. Powieść, która swoim realizmem ukazującym - także - dramat kobiet minionych czasów stała na jednej półce z Madame Bovary i Anną Kareniną mogłaby teraz nawet powiewać sztandarem związków feministycznych.
To zmienione zakończenie stwarza jednak swego rodzaju happy end, który pociesza na moment umęczonego widza;) Jeśli komuś nie przeszkadzają niedociągnięcia w odtwarzaniu zachowań z epoki (zwłaszcza w etykiecie), kostiumach, scenografii i nie jest zagorzałym zwolenikiem wiernych adapcji literatury, może spokojnie sięgnąć po ten film odpoczywając przy obrazach wydm morskich.
Polonica: film był również kręcony w Polsce, niestety nie znalazłam informacji gdzie dokładnie, ale zgaduje, że - jak powinien był być- w Swinoujsciu.
Stronka orginalna - zdjęcia, niewiele treści ;)
Stronka orginalna - zdjęcia, niewiele treści ;)
To dobrze sobie przypomnieć o tym, że w kinach nadal wyświetlają filmy... i to filmy dobre i ciekawe :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie: czy "Effi Briest" jest wg Ciebie filmem dobrym? (bo ta pociecha, że można odpocząć oglądając obrazy morskich wydm, brzmi... hm... nieco dwuznacznie :) )
Film obejrzałam na DVD i miałam co do niego bardzo, bardzo niewielkie oczekiwania. Nie było aż tak źle, ale wyrażenie " dobry film" zawiera w sobie jednak dużo więcej ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń